Nie proszę o cuda. Proszę o pomoc!
Maria Agnieszka Malinowska, Pniewy,
numer zbiórki: 112335
Opis zbiórki
PL
Mam na imię Agnieszka i mam 54 lata. Jeszcze niedawno moje życie toczyło się normalnie – praca, dom, podróże, zwyczajne codzienne szczęście. Dziś moją codziennością są szpitale, ból, lęk i czekanie. Zdiagnozowano u mnie międzybłoniaka opłucnej – rzadki, złośliwy nowotwór, który każdego dnia odbiera mi siły, oddech i nadzieję.
Nie potrafię opisać, co czuje człowiek, kiedy słyszy, że choroba jest nieuleczalna. Że jedyne, co można robić, to próbować ją spowolnić. Że leczenie kosztuje tyle, ile człowiek nie zarobi przez całe życie. A ty przecież nie myślisz o sobie – myślisz o swoim dziecku, o bliskich, których możesz zostawić, o życiu, którego nie chcesz tracić.
Nie potrafię opisać, co czuje człowiek, kiedy słyszy, że choroba jest nieuleczalna. Że jedyne, co można robić, to próbować ją spowolnić. Że leczenie kosztuje tyle, ile człowiek nie zarobi przez całe życie. A ty przecież nie myślisz o sobie – myślisz o swoim dziecku, o bliskich, których możesz zostawić, o życiu, którego nie chcesz tracić.
Mam córkę. Moje największe szczęście. Codziennie patrzę na nią i myślę, że nie mogę jej zostawić. Nie mogę pozwolić, by zapamiętała mnie tylko jako „mamę, która była chora”.
Chcę móc znów po prostu z nią iść na spacer, bez duszności i strachu, że to może być ostatni raz.
Międzybłoniak to choroba brutalna. Nie daje czasu, nie daje drugiej szansy. Leczenie, chemioterapia, kosztowne leki nierefundowane – to dla mnie jedyna nadzieja, żeby żyć dłużej. Żeby doczekać kolejnych chwil, które teraz mają dla mnie największą wartość.
Nie proszę o cuda. Proszę o pomoc – bo nie chcę się poddać.
Każda złotówka to dla mnie oddech. Każde udostępnienie to szansa.
Chcę móc znów po prostu z nią iść na spacer, bez duszności i strachu, że to może być ostatni raz.
Międzybłoniak to choroba brutalna. Nie daje czasu, nie daje drugiej szansy. Leczenie, chemioterapia, kosztowne leki nierefundowane – to dla mnie jedyna nadzieja, żeby żyć dłużej. Żeby doczekać kolejnych chwil, które teraz mają dla mnie największą wartość.
Nie proszę o cuda. Proszę o pomoc – bo nie chcę się poddać.
Każda złotówka to dla mnie oddech. Każde udostępnienie to szansa.
Proszę Cię – pomóż mi zawalczyć o życie.
Darczyńcy

Katarzyna Kotowska
16 dni temu
200,00 zł

Anna Perchel
16 dni temu
200,00 zł

Olga Grudzień
16 dni temu
Agnieszka strasznie smutne to co przeczytałam ale trzymam za Ciebie kciuki. Wiem że dasz radę. Życzę dużo siły wytrwałości i zdrowia przede wszystkim 😘
22


Aneta Łytek
16 dni temu
100,00 zł
Kochan życzę zdrowia i bądź dobrej myśli.
17

Zobacz więcej
Wypłaty
Do dyspozycji podopiecznego pozostało:
11 479.50 zł
Podopieczny jeszcze nie wypłacił środków ze zbiórki.
Podzbiórka
Podzbiórkę możesz założyć przy każdym celu, który jeszcze nie osiągnął 100%, a środki zgromadzone podczas jej trwania zostaną dodane do zbiórki głównej.
Słowa wsparcia